Ride it

Drodzy przyjaciele – Nowy Rok, nowe życie, nowe prace.
Moja pierwsza praca w 2020 roku! Wczoraj skończyłam portret, który marzyłam narysować przez kilka miesięcy.
Jesienią po prostu wpadłam na ten pomysł, a teraz w końcu moje marzenie się spełniło!
Pokażę Wam portret, a potem będzie wiele liter.

Mój slogan brzmi: „Tylko najbardziej niesamowici mężczyźni na moich portretach”. A wszyscy ludzie, których rysuję, są bardzo utalentowani. To mnie w nich podziwia, a piękno zewnętrzne jest tylko konsekwencją wewnętrznego bogactwa. Na moich portretach są aktorzy, sportowcy i inne dziedziny kultury, ale nigdy nie było tancerzy. W międzyczasie, uwielbiam tańce i zajmowalam się tym przez wiele lat. Dlatego podziwiam profesjonalistów w tej dziedzinie.

A kiedy zobaczyłam klip „Ride it”, byłam po prostu zszokowana pracą głównego bohatera. Ogólnie cały klip wywarł na mnie bardzo silne wrażenie. Nie wiem, ile milionów razy go oglądałam. Oświetlenie, różne szczegóły, niuanse i, oczywiście, sam główny bohater, jego ruchy — dla mnie to po prostu arcydzieło. Zagrał w tym filmie rofesjonalny angielski tancerz Harry Parr.

W rezultacie, po pewnym czasie koncepcja w końcu dojrzała, jak egzotyczny słodki owoc. Wybrałam moment, w którym jest napięcie w twarzy i ciekawe oświetlenie. Celem pracy nie jest po prostu zrobienie kopii, ale stworzenie jakiejś małej historii, przywołanie pytań, zadawanie nastrojów. Praca była trochę skomplikowana, ponieważ jakość obrazu nie była zbyt dobra, ponieważ została wykonana z wideo. Ale z ogromną inspiracją wszystko się udało. I zaskakująco szybko. Często pytają mnie, ile czasu zajmuje ta lub ta praca, więc w tej pracy udało mi się policzyć godziny — około zajęło mi to 12-13 godzin. Zrobiłam to w dwa dni. Jest to mały format A4. A na wykresie rozmiar arkusza znacznie wpływa na szybkość rysowania, w każdym razie u mnie.

Chcę powiedzieć jeszcze kilka słów o technice wykonania. Do tego portretu wybrałam gładki gruby papier o brązowo-ceglanym kolorze. Papier powinien być dobrany tak, aby pomagał, a nie przeszkadzał w pracy. Bo zdarzały mi się przypadki, że niebieski papier znacznie utrudniał pracę nad rysunkiem, ponieważ tworzył nieprzyjemny odcień skóry. I w tym przypadku ciepły brązowy pasował idealnie. A samo zdjęcie określa, jaki rodzaj ulgi papieru należy wybrać. Więc wybrałam gładki, a nie wytłoczony papier, i okazało się, że jest to słuszne. Jak zwykle pracowałam kredkami „Derwent.”

Na głównym zdjęciu prawie nie widać kresek, ale jest to najbardziej podobne w kolorze do rzeczywistego obrazu. A teraz pokażę Wam akcenty, ale wcale nie taki kolor, jaki jest w prawdziwej pracy. Na tym zdjęciu praca wygląda bardzo blado.

Nie było dla mnie żadnych szczególnych trudności technicznych. Tylko trochę trzeba było popracować nad oczami, ponieważ na zdjęciu nic nie było wyraźnie widoczne, niektóre plamy koloru. Ale udało się.

Jest to przypadek, w którym praca została wykonana w tym samym oddechu i jestem z niej bardzo zadowolona. I to samo w sobie jest dla mnie szczęściem, gdy udaje mi się to, co planowałam. Ale jak wielkim szczęściem było to, że Harry również spodobala się pracę!

I mój rysunek leci do Londynu!!! Czy to nie szczęście?!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *